czwartek, 4 kwietnia 2019

14 lat temu wydano Cossacks II Napoleonic Wars

Dokładnie 4 kwietnia 2005 roku została wydana gra Cossacks II Napoleonic Wars. Była to czwarta gra z serii Cossacks, których developerem było ukraińskie studio GSC Game World. Cossaks II to real time strategy, które opiera się na klasycznym budowaniu bazy, zbieraniu surowców, a następnie wyszkoleniu armii.



Cossacks II Napoleonic Wars skupiało się na okresie wojen napoleońskich i zaprezentowało pewne zmiany w stosunku do klasycznej rozgrywki w innych grach z serii Cossacks. Po pierwsze, wydobycie surowców opierało się głównie na zabezpieczeniu odpowiednich wiosek, które zajmowały się produkcją jednego typu surowców - jedzenia, złota, węgla bądź żelaza. Pozostałe surowce - kamień i drewno tak jak w innych grach z serii "wydobywane" były przez pracujących chłopów, których produkowaliśmy w ratuszu.

Drugą zasadniczą zmianą w stosunku do innych gier z serii była mniejsza liczba technologii, które były możliwe do odkrycia. Trzecia zmianą, która dla mnie była trochę zaskoczeniem w stosunku do American Conquest (swoją drogą - dla mnie najlepszej odsłony serii Cossacks wraz z samodzielnym dodatkiem - gra oferowała zróżnicowaną rozgrywkę w zależności od nacji, dodatkowo wspaniałym pomysłem był system fortów i twierdz, które zabezpieczały teren) było to, że żołnierze wychodzili bezpośrednio z koszar (w American Conquest należało wysłać chłopów, by zostali przeszkoleni na żołnierzy). Ważną zmianą, która wpływała na grywalność i łatwiejsze zarządzanie było kierowanie całymi oddziałami piechoty i kawalerii - minusem rozgrywki było słabe wykorzystanie artylerii, która była zbugowana i nieefektywna (nadawała się jedynie do niszczenia budynków obronnych), co w stosunku do realiów historycznych, gdzie na polu bitwy królowała dobrze rozstawiona artyleria (w końcu dzięki niej Napoleon odnosił swoje spektakularne zwycięstwa). Dobry był system morale żołnierzy - dzięki jednej celnej salwie można było unicestwić oddziały przeciwnika (słabe morale powodowało, że żołnierze zaczęli uciekać). W rozgrywce ważne było także dobre wykorzystanie terenu do prowadzenia działań.

Ostatnią zmianą była mniejsza liczba dostępnych nacji w grze. Mogliśmy grać Wielką Brytanią, Francją, Austrią, Rosją, Prusami i Egiptem. Ciekawym trybem rozgrywki była Bitwa o Europę - tryb w którym kierowaliśmy jednym z wybranych państw - na początku wybieraliśmy dowódcę naszej armii z pośród różnych historycznych dowódców z okresu wojen napoleońskich. Tryb nie miał jednak za wiele wspólnego z historią i wszystkie państwa walczyły ze sobą (nie była to rozgrywka Koalicja kontra Napoleon, którą możemy doświadczyć  m.in. w Napoleon Total War).

Jakkolwiek tryb Bitwy o Europę dostarczał wiele godzin zabawy i był czasem niezłym wyzwaniem taktycznym na wyższych poziomach trudności - tym bardziej, że trzeba było dbać o zaopatrzenie naszych oddziałów. Wraz z awansem naszego dowódcy mogliśmy rozbudowywać naszą armię o nowe oddziały. O oddziały trzeba było dbać - poza tym warto było mieć swoich weteranów, którzy mieli o wiele lepsze statystyki niż rekruci.

Gra poza paroma mankamentami dla mnie - fana rtsów i gier strategicznych stanowiła dużą zabawę, dlatego, tym którzy jeszcze w niej nie grali polecam ją - tym bardziej że dalej za pomocą Hamachi można rozgrywać potyczki na multi.

Jeżeli ktoś nadal jest zainteresowany rozgrywką grę Cossacks II można nabyć w na gog.com albo na Steamie.

piątek, 22 marca 2019

Epic Games Store a polityka dystrybucji Steam

Steam od kilku lat próbuje rozwiązać problem dotyczący dopuszczenia do dystrybucji gier na platformie, które zostały wyprodukowane przez niezależne, małe studia. Obecnie na rynku pojawił się nowy konkurent Epic Games Store, który jak pamiętamy - zapowiedział nową jakość w cyfrowej dystrybucji gier. Co to oznacza dla niezależnych - małych producentów? Jak ma się do reguł konkurencji?


Steam Greenlight
Steam Greenlight

Dystrybucja gier na Steamie

Na początku istnienia Steam to jego pracownicy decydowali o tym, które gry zostaną dopuszczone do dystrybucji. Później została wprowadzona usługa Greenlight, która pozwalała użytkownikom na głosowanie na gry, które mogą znaleźć się w ofercie. Steam zresztą, co wielokrotnie podkreślał jego twórca Gabe Newell ma być platformą na której każdy twórca będzie mógł opublikować swoje dzieło. Wystarczy, że uiści opłatę wstępną w wysokości 100 USD. 

Oczywiście produkt musi być również zgodny z regulaminem serwisu i nie naruszać praw osób trzecich. Ostatnim gorącym przykładem gry, która nie została dopuszczona do dystrybucji jest Rape Day - kontrowersyjna gra, którym głównym bohaterem jest morderca gwałciciel. Sama gra wywołała istotną burzę w mediach i rozpoczęła swoistą debatę publiczną m.in. w Parlamencie UK.




Epic Games Store
Epic Games Store


Epic Games Store - nowa polityka udostępniania gier? 


Epic Games Store tworzy swoją politykę dystrybucji gier na platformie podobnie jak stworzył ją Steam kilka lat temu. Każda gra jest weryfikowana przez pracowników firmy przed dołączeniem jej do dystrybucji na platformie. W przyszłości sklep planuje być bardziej otwartym na różne produkcje.

Szef Epic Games Store - Tim Sweeney skomentował obecną politykę Epic Store podkreślając, że najważniejszy dla Epic Store są wysokie standardy jakości a nie akceptacja słabych gier. Oczywiście Epic Store będzie akceptował według Tima wszystkie gry, które cechują się "względnie dobrą jakością", niezależnie od wielkości producenta. Sklep ma również przyjmować zarówno filmy jak i gry dla dorosłych. Z dystrybucji mają zostać wyłączone gry, które mają wywołać szok graczy (jest do podobne do polityki dystrybucji Steam).

Moim zdaniem, nie jest to nic nowego Epic Store usilnie chce zwrócić na siebie uwagę poprzez wykorzystanie zarzutu, który często jest kierowany do Steam, że znajduje się na nim obecnie kilkanaście tysięcy tytułów i jest na nim swoisty bałagan. Niektórzy nawet zarzucają, że Steam stał się "śmietnikiem" przez to, że umożliwił dystrybucję gier różnym produkcjom, które nie zawsze są nawet średniej jakości.

Z punktu widzenia konsumenta czy też reguł konkurencji dla mnie polityka Steam jest jak najbardziej poprawna - każdy z użytkowników ma wybór w co zagrać, tym bardziej, że często na Steamie można znaleźć także swoiste "perełki" wyprodukowane przez niezależne studia, zaś z punktu widzenia reguł konkurencji obowiązujących na obszarze Unii Europejskiej każdy z producentów powinien mieć możliwość publikacji gry na platformie. Zaproponowana polityka Epic Store niby oficjalnie jest poprawna, ale tak naprawdę wykorzystuje po "cichu" zarzut, który kierowany jest do Steama, kreując komunikację marketingową w postaci - korzystajcie z naszego sklepu bo u nas nie będzie tych "śmieci" tylko same "zarąbiste" tytuły.


wtorek, 19 marca 2019

Valve zamierza wprowadzić zmiany w recenzjach na Steam

W piątek – 15 marca na oficjalnym blogu Steama ogłoszono, że zostaną wprowadzone zmiany w systemie recenzji na platformie Steam. Mają one przeciwdziałać tzw. „zalewom negatywnych recenzji nie na temat” na Steamie, które uderzają przede wszystkim w producentów gier. Już kilkakrotnie na Steamie dochodziło do tego, że gracze zdenerwowani postawą producentów dokonywali „ataku” na określone produkty poprzez publikację dużej ilości negatywnych recenzji, co obniżało w znacznym stopniu ocenę gry. W artykule najpierw podam 2 historyczne przykłady zalewu negatywnych recenzji na Steam, później zaś omówię zmiany w systemie recenzji jakie przygotował dla nas Steam.

Największe zalewy negatywnych recenzji na Steamie – sprawa Europy Universalis IV

Europa Universalis IV karta produktu na Steam
Europa Universalis IV karta produktu na Steam
Pierwszym historycznym przykładem zalewu negatywnych recenzji, który był spowodowany złością na politykę producentów czy też wydawców, którym byłem świadkiem była sprawa Europy Universalis IV, a konkretnie zapowiedzi wydawcy Paradox Interactive, że do gry zostanie dodane kolejne DLC, które nie było jak na standardy zakupu DLC bynajmniej tanie. Dla tych, którzy nie kojarzą tytułu – Europa Universalis IV to gra strategiczna, typowy reprezentant gatunku grand strategy, w której kierujemy polityką wewnętrzną i zagraniczną całego państwa od średniowiecza do czasów wojen Napoleońskich. Jest to czwarta gra z serii Europa Universalis, która została w całości wydana na silniku graficznym Clausewitz. Każde DLC wydawane do gry w zamyśle twórców (oprócz DLC zawierających specjalny wygląd jednostek dla poszczególnych państw) dodaje kolejne opcje rozgrywki, np. szlaki handlowe czy też rozwija możliwości kolonizacji Nowego Świata itp.  Dodać jeszcze należy, że dla Paradox Interactive seria Europa Universalis to sztandarowy produkt, dzięki któremu Paradox tak naprawdę wypłynął na szerokie wody i zbudował całą markę grand strategy poprzez stworzenie serii takich jak Crusader Kings, Victoria, Hearts of Iron, co pozwoliło stać się mu jednym z większych wydawców i dystrybutorów w Europie.

Ponad 2 lata temu ogłoszono kolejne DLC do tej gry co otworzyło swoistą puszkę Pandory. Gracze rozpoczęli hejt na twórców poprzez publikację dużej ilości negatywnych recenzji, co obniżyło ocenę Europy Universalis IV (pole ostatnie recenzje) na bardzo negatywne i ogólny ranking na raczej negatywne. Miało to pośrednio związek z ogólnymi trendami na rynku gier, a mianowicie coraz więcej wydawców czy też producentów zdecydowało się na wydawanie do swoich gier DLC. Ze strony biznesowej pozwalało to im czerpać dalej zyski z wydanych produkcji poprzez dodawanie nowej zawartości do wydanych przez nich gier. Niestety wielu twórców nadużywało takiej polityki – słynne stały się przykłady DLC dodających drobne zmiany (sprawa konia) w serii Elder Scrolls, z których nabijała się społeczność graczy. Nie ominęło, więc Europy Universalis IV, gdzie Paradox Interactive zaczął wydawać coraz więcej DLC. Ostatecznie po zalewie tych negatywnych recenzji Paradox Interactive zdecydował się wycofać z wydania DLC w planowanej formie i obiecał opublikować darmową zawartość do gry. Europa Universalis IV to bardzo dobra gra, ale niestety by była tak dobra wymaga tych DLC, które wprowadzają nowe opcje. Pośrednio zgadzam się tu z postawą Steama, że zalew negatywnych recenzji był nie na temat – nie dotyczył samych wrażeń z gry. Europa Universalis IV ma obecnie pozytywne recenzje.
     



Sprawa Metro Exodus – kolejna fala negatywnych komentarzy

Decyzja o wycofaniu Metro Exodus ze Steama
Decyzja o wycofaniu Metro Exodus ze Steama

 

Metro Exodus to najnowsza odsłona znanej serii gier Metro. Zalew negatywnych komentarzy na Steamie spowodowany został informacją jaką podał producent – była to rezygnacja z platformy Steam i przeniesienie Metro Exodus na nową platformę – Epic Games Store. Rezygnacja z dystrybucji z gry Metro Exodus na Steamie przed premierą wywołała falę negatywnych komentarzy, co do produkcji. Co prawda, te działania nie przełożyły się na sprzedaż gry – stałą się w krótkim czasie bestsellerem na Steamie – wszyscy chcieli ją zakupić przed wycofaniem się ze sprzedaży na Steam.
Oczywiście i w tym przypadku ocena gry została znacznie obniżona – główna fala negatywnych recenzji około 480 została opublikowana 15 lutego 2019 roku. Sama gra ma obecnie bardzo pozytywne recenzje – wyłączony został komponent systemu recenzji – ostatnie recenzje dla tego produktu w związku z wycofaniem gry z dystrybucji.


Zmiany w systemie recenzji na Steam – definicja zalewu negatywnych recenzji

Zgodnie ze Steamem i opublikowanymi przez niego informacjami zalew negatywnych recenzji nie na temat występuje, gdy w krótkim czasie użytkownicy serwisu zamieszczają sporą ilość negatywnych recenzji, których celem jest obniżenie oceny danej gry. Dana recenzja użytkownika identyfikowana jest jako cześć takiego zalewu, gdy jej treść nie zawiera informacji, które pomogłyby przyszłym nabywcom w określeniu satysfakcji z zakupu danej gry. W związku z tym takie recenzje nie powinny być brane pod uwagę przy określaniu oceny danej gry.

Jak Steam będzie identyfikował recenzje będące częścią zalewu negatywnych komentarzy na Steam?
Jak określa sam Steam przy ocenie recenzji należy wziąć pod uwagę różne aspekty związane z ocenianą grą, które mają znaczenie dla graczy. Do tego celu Steam stworzył specjalne narzędzie, które w czasie rzeczywistym będzie identyfikować wszelką nietypową aktywność, która związana jest z recenzjami wszystkich gier na Steam. Oczywiście narzędzie nie rozpoznaje, czemu określona gra otrzymuje dużą ilość negatywnych recenzji. Jego zadaniem jest wysłanie powiadomienia do pracowników Valve, którzy weryfikują sytuację z recenzjami.

Co stanie się z zalewem komentarzy?

Jeżeli pracownicy stwierdzą, że nietypowa aktywność jest zalewem negatywnych recenzji nie na temat – w ocenie gry oznaczony zostanie okres, który obejmuje zalew i o tym fakcie zostaje powiadomiony producent gry. Recenzje z oznaczonego okresu nie będą brane przy określaniu oceny gry. Recenzje nie zostaną usunięte przez pracowników – nadal będzie można je przeglądać i przekonać się czy są dla nas istotne. W tym celu poprawiono interfejs recenzji oraz oznaczono na wykresie recenzji przypadki zalewu.


Okresy w których pojawiła się negatywny zalew recenzji gry
Okresy w których pojawiła się negatywny zalew recenzji gry


Opinia o zmianach komentarzy

Moim zdaniem zmiany na pewno pomogą producentom i będą służyły także innym użytkownikom Steam do określenia czy dana gra im się spodoba – ten cel zostanie zrealizowany. Z drugiej strony recenzje były instrumentem w rękach graczy, który mógł wymusić na producencie czy wydawcy jakieś zmiany. Dać jasny sygnał, że społeczność graczy ma już dość określonego zachowania producenta. Oczywiście odbijało się to na ocenie gry jako samej czy jest to dobra produkcja czy też nie. Ale myślę, że tak jak w przypadku sprawy Europy Universalis IV – sama gra jest bardzo dobra, ale polityka z dodawaniem DLC i swoistą „subskrypcją” kolejnych dodatków nie podobała się graczom, a jest to jednak coś istotnego i powiązanego z grą. Bez dodatków otrzymujemy w istocie inny produkt. Zmiany, więc trudno ocenić jednoznacznie pozytywnie jak już wspomniałem na pewno zyskają na nich producenci. Ważne w nich, że Steam nie zdecydował się na usuwanie takich komentarzy, bo było by to już nadużyciem i znacznym poprawieniem pozycji producentów. Czas pokaże jak to rozwiązanie sprawdzi się w praktyce.

piątek, 8 marca 2019

Powrót Diablo

Niezmiernie ucieszyło mnie, że kultowa gra jaką jest Diablo powraca. Będzie można nabyć ją w serwisie gog.com albo w Battle.net. Do wyboru będziemy mieli tak naprawdę dwie wersje gry.


Diablo


Czym jest Diablo?

Diablo to gra rpg, która zapoczątkowała gatunek hack and slash. Grę wydevelopował Blizzard Entertainment i została wydana 31 grudnia 1996 roku w tzw. złotej erze gier. Do wyboru w grze mamy różne klasy postaci, którymi pokierujemy. Zasadniczo wybór postaci będzie miał wpływ na nasz styl rozgrywki - każda klasa specjalizuje się w różnym stylu walki - w zwarciu, z dystansu bądź użycia magii.

Akcja gry została osadzona w świecie Sanctuary, w którym walkę toczą ze sobą siły dobra i zła. W grze musimy wziąć w niej aktywny udział i oczyścić świat z panoszącego się po okolicy zła - demonów i różnych wrogich stworów, które trudnią się zabijaniem wszystkiego co żywe. Wykorzystując nasze specjalne zdolności oraz bronie pokonujemy całe hordy potworów, a także ich dowódców - bossów, z którymi musimy zmierzyć się w grze.

Akcja gry została osadzona koło miasteczka Tristram, które pojawia się także w innych częściach Diablo, także najnowszej odsłonie z 2012 roku - Diablo III.


Jakie wersje gry będziemy mieć do wyboru? 


Zasadniczo możemy wybrać czy chcemy grać w "stare" Diablo, co oznacza, że wrócimy do oryginalnej wersji z 1996 roku z grafiką SVGA (20 klatek na sekundę). Drugą wersją gry jest jakby uaktualnione Diablo, które zostało przygotowane do działania na Windowsie 10 oraz w większych rozdzielczościach niż klasyczna wersja gry. Wybór należy do nas. Uważam, że jest to bardzo korzystna opcja - każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie czasem warto uruchomić stare znane nam gry w "oryginalnej rozdzielczości" z czasów kiedy w nie graliśmy, może bowiem to przywołać fajne wspomnienia.
tle.net®.

poniedziałek, 25 lutego 2019

Dlaczego nie ma obecnie dobrej gry z uniwersum Gry o Tron?

Temat ten niezwykle mnie nurtuje. Dlaczego nikt nie zrobił jeszcze dobrej gry na pc z uniwersum Gry o Tron, tym bardziej, że fani w tym ja muszą jeszcze trochę poczekać na ostatni sezon serialu. Należy także pamiętać, że uniwersum Gry o Tron (w skrócie GoT) ciągle się rozbudowuje. Niedawno zapowiedziano powstanie filmu o wydarzeniach dotyczących tzw. Długiej Nocy - pierwszego ataku White Walkers na Westeros - swoistego prequela do serialu. Dziwi mnie to, że nikt z dużych graczy w branży gier nie połasił się na zrobienie gry w tym uniwersum. Dobra gra przecież od razu zostałaby zakupiona przez rzesze fanów, by umilić im czas oczekiwania na zakończenie sagi. Czy na pewno nie ma żadnej gry z uniwersum GoT, która byłaby dobra? Jakie produkcje - rodzaje gier mogłyby powstać na podstawie sagi? Na te pytania postaram się odpowiedzieć poniżej. Najpierw zacznę jednak od krótkiego przeglądu gier, które powstały na podstawie sagi Gry o Tron.


Game of Thrones Genesis

Game of Thrones Genesis to pierwsza powstała gra, która nawiązuje do uniwersum Gry o Tron. Została wydevelopowana przez studia Cyanide i wydana przez Focus Interactive Home w dniach 28 (USA) i 29 (EU) września 2011 roku. Jest to gra rts, w której kierujemy różnymi rodami w świecie Westeros przed wydarzeniami znanymi nam z serialu.

Game of Thrones Genesis
Games of Thrones Genesis (obraz z oficjalnej strony gry na Steamie)
Gra o Tron i rts - ciekawe połączenie i jeśli zostałoby dobrze wykonane to każdy, kto lubi strategie i Grę o Tron na pewno z chęcią by zagrał. Oczywiście znaleźli się na ten tytuł chętni. Niestety nie przyniósł im za wiele radości. Gra niestety okazała się klapą. Zdobyła słabe recenzje: Metacritic score: 51%. Wystarczy też popatrzeć na recenzje graczy w serwisie Steam: są w większości negatywne (31% graczy wystawiło pozytywną recenzję grze - jeżeli przyjrzymy się bardziej pozytywnym recenzjom okazuje się, że niektóre są wystawione dla żarttu).

Gracze narzekali przede wszystkim na słabe sterowanie, niejasne zasady co do walki jednostek (działa w niej zasada papier, kamień i nożyce z wieloma kombinacjami, co powoduje duże niejasności); słabe AI oraz słabą optymalizację pod względem technicznym.

Grę zaczynamy z naszą "bazą" i powoli staramy się rozbudowywać nasze wpływy na sąsiednie miasta i zamki dzięki wysłannikom dyplomatycznym. Po uzyskaniu lojalności danego terenu otrzymujemy z niego dochody, które pozwalają nam na zarekrutowanie większej liczby jednostek.

Ciekawą stroną gry jest rozbudowany system wywiadu, który pozwala nam na przejęcie kontroli nad jednostkami przeciwnika czy też rozwiązanie zawartych przez przeciwnika sojuszy. Niestety problemem gry jest też jej skomplikowanie i konieczność podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym - jak wskazuje wielu graczy lepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie z tej gry strategii turowej.

środa, 20 lutego 2019

Ancestors Legacy - ciekawa historyczna gra rts od polskiego studia

Ancestors: Legacy to real time strategy (strategia czasu rzeczywistego) opracowana przez polskie studio Destructive Creations. Akcja gry toczy się w średniowieczu od VIII od XIII wieku. Obecnie w grze jest aż 8 kampanii po dwie na każdą dostępną w grze frakcję: wikingów (Normanów), Anglosasów, Słowian i Germanów. Po tym wstępnie każdy pomyśli, że Ancestors Legacy to nic nie zwykłego - kolejny rts w średniowieczu. Nic bardziej mylnego to bardzo ciekawa produkcja, która wypełnia swoistą lukę w grach dotyczących tego okresu w średniowieczu, o czym opowiem poniżej. Na początku omówię podstawową mechanikę gry, później skupię się na kampaniach i ich historycznym tle. Zapraszam do przeczytania.

Ancestors Legacy

Ancestors Legacy - podstawowa mechanika gry


Mechanika gry Ancestors Legacy jest podobna do wszystkich innych rts-ów. Budujemy naszą bazę - w odróżnieniu od serii Age of Empires albo Kozacy nasza baza ma z góry ustalone miejsca w których powstaną budynki: domy, koszary, wieże strzelnicze, kuźnia, a także miejsce kultu (świątynia bądź kościół w zależności od frakcji). Wykupujemy ulepszenia, które dają nam bonusy do ataku, obrony, szybkości jednostek, a także premie gospodarcze - przyspieszają pozyskiwanie zasobów: drewna, żywności i żelaza. Zasoby są "produkowane" w wioskach, które mogą specjalizować się w wytwarzaniu danego zasobu bądź wytwarzają każdego zasobu po trochu. Zdobycie i utrzymanie wiosek jest dla nas kluczowe, ponieważ oprócz rozwoju naszej armii, musimy pamiętać także o jej zaopatrzeniu w żywność.

Nasza armia w porównaniu do innych produkcji takich jak seria Age of Empires czy też Kozacy, nie składa się z pojedynczych jednostek, lecz z góry określonych liczebnie drużyn, których maksymalnie możemy mieć 10. Mamy do wyboru piechotę, kawalerię i machiny oblężnicze takie jak balista i katapulta.

 
Słowiańscy włócznicy - kampania polska
Słowiańscy włócznicy - kampania polska


Kampanie w Ancestors Legacy


Podstawową rozrywkę w single playerze stanowią fabularne kampanie w których występują różni bohaterowie - postaci historyczne. Jak już wspomniałem powyżej, obecnie w grze jest dostępnych 8 kampanii.

Jeśli chcemy rozpocząć naszą rozgrywkę związaną z kampaniami musimy najpierw rozpocząć od pierwszej kampanii wikingów. Pełni ona rolę samouczka, w której nauczymy się podstaw gry oraz poznamy mechanikę kampanii w Ancestors Legacy. Pierwsza kampania opisuje wydarzenia związane z wyprawą wikingów na klasztor Lindisfarne. Fani serialu Vikings zapewne kojarzą ją z pierwszego sezonu serialu. W porównaniu do serialu w grze napotkamy na większy opór ze strony anglosaskich oddziałów Królestwa Northumbrii.

Po przejściu pierwszej kampanii wikingów mamy do dyspozycji drugą, którą bardzo polecam przejść. Kampania ta koncentruje się na wydarzeniach związanych z ustanowieniem dynastii Rurykowiczów na Rusi. Główną postacią kampanii jest Ruryk, który interweniuje w wewnętrzne sprawy Rusinów. Oprócz tej kampanii ciekawe są także kampanie Anglosasów i Germanów. Jedna z kampanii Germanów dotyczy Zakonu Krzyżackiego, a dokładniej dzieje się w czasie II powstania pruskiego.




Oblężenie grodu
Oblężenie grodu

Polskie kampanie w Ancestors Legacy 

W ramach frakcji Słowian gra oferuje dwie kampanie dotyczące Polski. Bohaterem pierwszej kampanii jest Mieszko I. W kampanii zostały przedstawione różne wydarzenia z okresu panowania Mieszka I. Zaczynamy od podporządkowania Pomorza, później toczymy zacięte boje z Wieletami, którzy najechali na polskie ziemie ok. 965 lub 966 r. Pierwszą kampanię polską kończy bitwa pod Cedynią (972r.). W ramach tej kampanii bohaterami są: Mieszko I oraz jego brat Czcibor.

Druga kampania polska przenosi nas w panowanie Bolesława Chrobrego. Dotyczy jego konfliktu z cesarzem Henrykiem II oraz jego sławnej wyprawy na Ruś Kijowską. Najpierw ścieramy się z niemieckimi oddziałami i prowadzimy działania za linią wroga w Czechach. Później rozpoczynamy ofensywą na Ruś Kijowską aż do finałowego starcia, którym jest oblężenie Kijowa. W ramach kampanii sterujemy zarówno Bolesławem Chrobrym jak i jego synem Mieszkiem (Mieszko II Lambert).


Ciężkie walki na Rusi Kijowskiej
Ciężkie walki na Rusi Kijowskiej

Obie kampanie zostały ciekawie zrealizowane. Są dynamiczne oraz dostarczają dużo rozrywki. Dla mnie są także satysfakcjonujące, ponieważ walki są naprawdę zaciekłe i często także należy wykorzystywać pułapki, które mogą budować oddziały piechoty - w szczególności wilcze doły, by powstrzymać kontratak przeciwnika, który ma zwykle przewagę liczebną.

Jedyne co mnie najbardziej raziło to to, że po przyjęciu chrztu nie zmienił się budynek kultu, który można było wybudować - nadal była to pogańska świątynia. Z punktu widzenia grywalności zapewniała dobre premie dla naszych oddziałów, ale z punktu widzenia historycznego, nie powinniśmy mieć możliwości wybudowania tej świątyni. Twórcy gry mogli zastąpić ją kościołem Anglosasów bądź Germanów.

Dlaczego Ancestors Legacy to ciekawa historyczna gra rts? 

Po pierwsze, przedstawia ciekawy okres, który nie został jeszcze aż tak mocno wyeksploatowany w historycznych grach. Po drugie, zawiera sporo kampanii dotyczących różnych postaci historycznych i wydarzeń. Po trzecie, oprócz widoku taktycznego możemy z bliska obserwować walkę naszych oddziałów bądź bohaterów i widzieć jak efektywnie wykańczają naszych wrogów. Ten tryb obserwacji nie jest spotykany w innych grach rts, coś podobnego możemy zobaczyć w Company of Heroes bądż w Men of War: Assault Squad. Tryb "kinowej" obserwacji w Ancestors jest najbardziej dopracowany ze wszystkich gier typu rts. Po czwarte, gra zawiera również ciekawe wyzwania w postaci achivementów na platformie Steam. Niektóre z nich są oczywiście łatwe do zrobienia, ale niektóre mogą stanowić niezłe wyzwanie, nawet na normalnym poziomie trudności (przykładem takiego wyzwania jest ostatnia misja kampanii Zakonu Krzyżackiego - bitwa pod Lidzbarkiem).

Jeżeli, więc ktoś jest pasjonatem średniowiecza i szuka ciekawej gry strategicznej to mogę mu z całą pewnością polecić grę Ancestors Legacy.


poniedziałek, 18 lutego 2019

Kingdom Come Deliverance - pierwsza gra bez superbohatera?

Kingdom Come Deliverance to gra rpg wyprodukowana przez czeskie Warhorse Studios. Głównym bohaterem gry jest Henryk - syn kowala z miejscowości Skalica, której panem jest Pan Radzik Kobyła. Twórcy gry oraz dziennikarze nazywają Kingdom Come Deliverance pierwszą grą bez superbohatera. Czym jest superbohater w grach? Czy naprawdę Kingdom Come Deliverance to pierwsza gra bez "superbohatera"? Postaram odpowiedzieć na te wszystkie pytania poniżej.

Henryk i jego ojciec kowal ze Skalicy
Henryk i jego ojciec kowal ze Skalicy

Superbohaterowie w grach i walka


W wielu grach nasz główny bohater jest o wiele silniejszy niż jego antagoniści. Pozwala mu to na pokonanie dziesiątek a nawet setek przeciwników. Jest to popularny zabieg i lubiany przez graczy – przecież każdy lubi czuć się wyjątkowo i mieć jakąś przewagę na przeciwnikami. Oczywiście nie ma to za wiele wspólnego z realizmem, ale liczy się dobra zabawa i to jest najważniejsze.

Popularnym zabiegiem, który daje naszemu bohaterowi przewagę na przeciwnikami są umiejętności walki. Ułożone zazwyczaj w określone drzewka, w których wykupuje się je za punkty, które dostajemy wraz z awansem na kolejny poziom doświadczenia. Zazwyczaj pozwala to graczom na wykonywanie określonych ataków, kombosów, atak kilku przeciwników naraz z ukrycia itp. Takim atakom towarzyszą imponujące animacje, w których nasi antagoniści giną w widowiskowy sposób.
Im więcej mamy odblokowanych takich umiejętności tym bardziej poradzimy sobie w każdej sytuacji. Drzewka umiejętności możemy teraz spotkać w seriach gier takich jak Assassin’s Creed, Tomb Raider, Far Cry.



Bohater Kingdom Come Deliverance a walka


Jak już wspomniałem głównym bohaterem gry Kingdom Come Deliverance jest Henryk. Syn kowala ze Skalicy. W prologu poznajemy go jako faceta, który lubi napić się z kolegami w karczmie, trochę podokuczać z kolegami innym mieszkańcom Skalicy. Nic nie zwykłego jak na głównego bohatera gry. Tym bardziej, że już przy pierwszym zadaniu, które daje nam ojciec Henryka możemy napotkać pewne trudności związane z walką z przeciwnikami w grze.

Mamy odzyskać pieniądze od niejakiego Kunesza – kolesia, który znany jest w Skalicy z tego, że obecnie pije i umie walczyć wręcz. Udałem się, więc do Kunesza i zacząłem z nim walczyć. W końcu jestem przyzwyczajony, że może pierwsza walka nie będzie najłatwiejsza, ale na pewno da się wygrać. Po kilku próbach Kunesz dalej zwyciężał bez żadnego problemu. Spróbowałem innego rozwiązania – postraszyłem go ojcem Henryka. Nie przejął się w ogóle. Stwierdziłem, że skoro oba rozwiązania nic nie dały to znajdę inny sposób na wyegzekwowanie mojej wierzytelności. Po prostu wezmę siekierę, którą trzyma przed domem. I to był błąd. Kunesz wezwał strażników i oskarżył mnie o kradzież siekiery. W walce ze strażnikami nie miałem najmniejszych szans. Pieniądze udało się dopiero odzyskać po uzyskaniu pomocy od naszych kolegów, wtedy Kunesz przygnieciony liczebną
 przewagą zgodził się na oddanie „pieniędzy”.

Później Skalica zostaje zaatakowana i Henryk musi uciekać. W czasie ucieczki stajemy także przed kolejnym wyborem dotyczącym walki. Dziewczyna ze Skalicy – Teresa może zaraz stać się ofiarą gwałtu dokonanego przez 3 Kumanów. Oczywiście możemy ją uratować. Tylko jak tego dokonać? Jeżeli nie będziemy wystarczająco szybcy to nie mamy najmniejszych szans. Żołdacy na pewno nas zabiją. I w tym przypadku znowu widoczna jest różnica między Kingdom Come Deliverance a innymi grami. W innych grach na pewno udałoby nam się pomóc kobiecie i dodatkowo zabić bez problemu adwersarzy. W Kingdome Come Deliverance tak nie jest. Trzeba odwrócić uwagę żołnierzy i zrobić to co każdy w rzeczywistości zrobił by na miejscu Henryka – wsiąść na konia i uciekać ile się da. W tym czasie Teresa ucieknie a my zdobędziemy achivement na Steamie.


Walka na późniejszym etapie gry 


Później oczywiście spotykamy jeszcze wielu przeciwników. Kluczem do sukcesu w Kingdom Come Deliverance jest to, że Henryk musi się uczyć. I to nie tylko walki, ale także innych przydatnych umiejętności takich jak czytanie (nie każdy w średniowieczu potrafił czytać), strzelanie z łuku itp. Gra nagradza tych, którzy poświęcą na to czas. W późniejszym etapie gry nadal może nie będzie się superbohaterem w rozumieniu innych produkcji, ale będziemy mieli równe szanse jak nasz przeciwnik, by przeżyć. Oczywiście jeśli będziemy mieli lepszą broń i pancerz to możemy pokonać przeciwnika, ale należy dalej uważać, bo może nas zabić. Dalej nie możemy sobie pozwolić, by samemu rzucić się np. na grasującą na drodze grupę bandytów albo Kumanów.


pomoc w walce z bandytami jest czasem konieczna
pomoc w walce z bandytami jest czasem konieczna



Moim zdaniem nauka walki jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Nikt przecież nie jest od razu mistrzem miecza czy topora. Nawet najlepsi muszą trenować jak mawia Kapitan Bernard.



trening walki krótkim mieczem z kapitanem Bernardem
trening walki krótkim mieczem z kapitanem Bernardem


Specjalne umiejętności bohaterów pomagające w wykonywaniu zadań


Oprócz umiejętności ułatwiających walkę, bohaterowie posiadają specjalne zdolności, które pomagają im w czasie wypełniania zadań. W serii Assassin's Creed tą zdolnością jest „wzrok orła”, w przypadku serii Tomb Raider jest to instynkt przetrwania, w Far Cry-u jest to możliwość oznaczenia przeciwników pod względem typu – walczący wręcz, zwykły strzelec, snajper, ciężki itp.
W każdej serii może być to inna specjalna umiejętność naszego bohatera lub bohaterów. Z punktu widzenia grywalizacji są to ciekawe rozwiązania, które urozmaicają rozgrywkę i są po prostu fajne dla graczy.

Jak to wygląda w Kingdom Come Deliverance? Otóż nasz główny bohater Henryk nie ma mocy, która pomagałaby mu przy wypełnianiu zadań. Wielu graczy narzekało na takie rozwiązanie, gdyż gra nam nie podpowiada co mamy zrobić. Oczywiście nie do końca tak jest bo w Kingdom Come mamy dziennik zadań, który pokazuje nam cele łącznie z oznaczeniem ich na mapie, ale są one oznaczone dość lakonicznie. Warto więc słuchać bardzo uważnie dialogów, bo dzięki temu będziemy wiedzieli co dokładnie mamy zrobić. Jeżeli ktoś ich nie słucha to czasem gra tego „nie wybacza” i trzeba kombinować jak wykonać dane zadanie. 

Jak już przywykniemy do tego rozwiązania rozgrywka robi się naprawdę ciekawa, ponieważ możemy zastanawiać się co zrobić. Szczególnie ciekawie jest w przypadku zadań śledczych takich jak śledztwo w sprawie zdarzeń w stadninie Neuhof, w którym Henryk może sam wykonać pewne zadania albo poprosić o pomoc kapitana Bernarda.


Czy Kingdom Come Deliverance to pierwsza gra bez superbohatera?

Uważam, że tak. Po pierwsze, bo nasz bohater nie jest od razu wspaniały - musi nauczyć się wielu rzeczy, a w szczególności walki. Po drugie, nawet jak nauczy się walczyć walka z dużą liczbą dobrze wyposażonych przeciwników jest bardzo trudna i zazwyczaj śmiertelna. Po trzecie, Henryk nie ma specjalnej mocy jak bohaterowie w innych grach, dzięki którym zawsze wiadomo co zrobić. Po czwarte, Kingdom Come Deliverance pokazuje często, że bez wsparcia nie poradzimy sobie czasem z przeciwnikiem i to, że ktoś pójdzie z nami walczyć z bandytami robi dużą różnicę, zaś w przypadku innych gier wsparcie nie zawsze nam zrobi aż taką dużą różnicę.

Na pewno Kindgom Come Deliverance jest grą z bohaterem, ponieważ po jakimś czasie możemy tak się czuć - jak lokalny bohater, którego wszyscy mieszkańcy okolicy w której żyje znają. Dla mnie było to bardzo fajne doświadczenie, którego czasem brakuje w grach, w których są superbohaterowie.

Rusza blog Players Sandbox


Od wielu lat śledzę branżę gier i aktywnie gram  (głównie w gry strategiczne i rpg-i). Zawsze ślędzę nowinki techniczne ułatwiające życie graczom oraz platformy na których możemy znaleźć swoje ulubione tytuły.

Z powyższych powodów oraz z mojego umiłowania do gier zdecydowałem się na stworzenie bloga Players Sandbox na którym zaprezentuje swoje opinie dotyczące branży gier, różnych gier strategicznych i rpg-ów.